28 lut Nici liftingujące a poprawiające napięcie – poznaj różnicę
Z wiekiem ciało obkurcza się i traci napięcie, w następstwie czego powstają liczne zmarszczki mimiczne, a twarz traci swój kształt. Zabiegi chirurgiczne choć są skuteczne to też drogie i inwazyjne. Czy istnieje zatem sposób na poprawienie wyglądu buzi, który da podobne efekty, ale przy pomocy mniej wymagających środków? Od pewnego czasu odpowiedź brzmi: tak! Na rynku medycznym pojawiły się bowiem różne typy nici, które zaimplantowane w tkankę działają podobnie do skalpela.
Nici liftingujące
Charakteryzują się specyficzną budową, na całej długości wyposażone są w haczyki, wypustki lub ząbki, których zadaniem jest przyczepianie się do tkanek i nadawanie odpowiedniego kształtu. Zwykle wystarczy wyznaczyć problematyczne miejsce i wprowadzić nici tam, gdzie skóra wymaga nieco podniesienia. Obszary, w których zaleca się stosowanie tego typu liftingu jest twarz oraz problematyczne miejsca na ciele: dekolt, piersi, ramiona, uda, pośladki i brzuch. Zabieg jest w pełni bezpieczny, nie powoduje powstawania blizn, opuchlizna jest niewielka, a poprawa w wyglądzie wybranych partii ciała jest widoczna od razu. Ponadto włókna rozpuszczają się po 4 miesiącach i jest to proces niewyczuwalny. Dodatkowym atutem nici liftingujących jest nawilżanie skóry poprzez zwiększoną syntezę wody i kolagenu.
Nici poprawiające napięcie skóry
Są to tak zwane nici mono, nie mają elementów, które przyczepiają się do tkanek, są natomiast proste i gładkie. Wprowadza się je do skóry, aby uzyskać efekt przewlekłej mezoterapii, przy użyciu bezpieczniejszych środków. Dzięki temu optycznie poprawiają wygląd twarzy, staje się ona promienna, widocznie odmłodzona oraz napięta. Przez swoje działanie i brak podnoszenia są polecane osobom w średnim wieku z cerą przemęczoną i osłabioną. Doda to swoistego zastrzyku energii i pomoże w odbudowie zdrowej kondycji tkanek. Podobnie jak nici liftingujące, nici mono są zabiegiem w pełni bezpiecznym, dobrze zaaplikowane nie pozostawiają widocznych zmian na twarzy. Opuchlizna jest zwykle niewielka, a po kilku dniach zanika. Przy prawidłowo wykonanym zabiegu pacjentki nie skarżą się także na wrażenia bólowe.
Dla kogo lifting, a dla kogo napięcie?
Dla osób starszych z widocznie obwisłą skórą i wyraźnymi zmarszczkami poleca się pierwsze rozwiązanie w postaci nici liftingujących. Stanowi to doskonałą alternatywę dla inwazyjnych zabiegów chirurgicznych z użyciem skalpela. Dodatkowo ślady po zabiegu są praktycznie niezauważalne. Natomiast drugą opcję – wyraźnego odżywienia i poprawy napięcia zmęczonej skóry, dedykuje się wszystkim, którzy pragną poprawić kondycję swojej skóry, dając jej dodatkowy zastrzyk energii, który będzie szybko widoczny. Efekty w tym przypadku utrzymują się do 2 lat, a sam zabieg został przez lekarzy nazwany ,,przewlekłą mezoterapią” ponieważ końcowy wygląd cery przypomina ten po zabiegu igłowym. Atutem zarówno jednej, jak i drugiej metody jest z pewnością mniejsza inwazyjność niż wykonywanie nacięć przy użyciu skalpela.. Dodatkowo dzięki prostemu kształtowi nici i ich dopasowaniu do każdej partii ciała, procedurę można wykonywać w zasadzie w każdej partii sylwetki pacjenta.
Do tej pory zabiegi medycyny estetycznej kojarzyły Ci się głównie z igłami i skalpelem? Od niedawna, zarówno lifting, jak i napinanie skóry, stały się całkowicie bezpieczne i efektowne. Nici liftingujące i nici mono stały się swoistą innowacyjną rewolucją w gabinetach! Pozwalają na pełną dowolność w przeprowadzaniu poprawek skóry przy minimalnych, bądź zerowych skutkach ubocznych. Zapytaj lekarza o nici poprawiające wygląd cery.